top of page

?... Kim Jestem?

  • Zdjęcie autora: Katarzyna Janicka
    Katarzyna Janicka
  • 18 kwi 2024
  • 3 minut(y) czytania

W wielu kręgach duchowych często słyszymy określenia takie jak „wewnętrzny spokój” i „Jedność”. W poszukiwaniu fantastycznych pomysłów, które obiecują ulgę w cierpieniu, przeskakujemy z jednego odosobnienia, warsztatu, nauczyciela lub książki do drugiego… i kolejnego, i kolejnego.





W końcu wielu poszukiwaczy duchowych kończy z czymś w rodzaju „duchowego kaca” lub niewytłumaczalnego rodzaju wyczerpania, które wydaje się nie ustąpić bez względu na to, ile ćwiczymy jogi, leczenia traumy, medycyny roślinnej i innych alternatywnych terapii.


Tak naprawdę stopniowo zaczyna do nas docierać, że obieranie cebuli siebie wydaje się być procesem niekończącym się. Wygląda na to, że im bardziej staramy się samoleczyć, tym częściej udaje nam się to wyleczyć. To cebula na całej długości. W pewnym sensie podano nam truciznę i sprzedano lekarstwo. Zatem z tego rodzaju rozczarowaniem, z tego rodzaju niekończącym się, samonapędzającym się poszukiwaniem więcej-więcej-więcej, dokąd pójdziemy dalej? Co robimy? Jak zwalniamy? Jak się zatrzymać?


Na początek chcę jasno powiedzieć, że nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania – i tak naprawdę nie trzeba nigdzie jechać ani nic robić. Tak naprawdę nie musisz słuchać niczego, co mówię ani czegokolwiek, co ktoś mówi – Twoja najgłębsza intuicja prawdy jest najważniejsza, ponieważ według niej będziesz żyć. Mając to na uwadze, jeśli chcesz uprościć, ale wzmocnić swoją praktykę duchową w sposób, który będzie bezpośredni, znaczący i przełamie wszystkie bzdury, możesz zainteresować się praktyką dociekania siebie.


Po prostu pytanie o siebie to praktyka i ścieżka badania natury siebie poprzez zadawanie pytania „Kim jestem?” Powtarzając to pytanie, identyfikacja z fałszywym ja (lub ego) zaczyna się rozpuszczać i można doświadczyć duchowego oświecenia.


Pytanie o Jaźń jest jedynym, niezawodnym i bezpośrednim sposobem urzeczywistnienia nieuwarunkowanej, absolutnej Istoty, którą jesteś.- Śri Ramanę Maharishi

Technicznie rzecz biorąc, pytanie o Jaźń nie jest medytacją, jest to sposób życia, który najlepiej włączyć w jak największą liczbę chwil. Ale wszyscy wiemy, jak trudno może być zaangażowanie się w coś, szczególnie na początku, a zwłaszcza jeśli kontekst życiowy na to nie pozwala (np. praca, trudności ze znalezieniem stabilnego mieszkania, życie codzienne itp.) .). Dlatego często konieczna jest praktyka medytacyjna. Jedną z rzeczy, które uwielbiam w pytaniu o siebie, jest to, że jest odświeżająco proste – tak proste, jak pytanie „Kim jestem?” wielokrotnie – a mimo to jest również niuansowany i wieloaspektowy.


W rzeczywistości powiedziałabym, że medytacja wglądu w siebie jest prawdopodobnie jedną z najbardziej zaawansowanych form praktyki duchowej. Dlaczego, możesz się zastanawiać? Odpowiedź jest taka, że pytanie o Jaźń jest jak strzała wbijająca się prosto w serce ego, czyli „ja-myślę”.


Powoli demontując fałszywe poczucie ego, wracamy do naszej Prawdziwej Natury, czyli tego, kim naprawdę jesteśmy, która jest niezmienna, wieczna i wolna od cierpienia. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy tą odrębną jaźnią niosącą ze sobą szczęśliwą, smutną, neurotyczną lub wzniosłą historię – jesteśmy świetlistym polem Pokoju, które poprzedza jakąkolwiek myśl, uczucie, pamięć lub obiekt. Jesteśmy niebem, a wszystko inne to tylko chmury. Dostrzegamy, że nasze ego jest nie tylko źródłem całego naszego cierpienia, ale na szczęście jest także ostatecznie iluzją, nieporozumieniem, snem w Świadomości. Co więcej, nasza Prawdziwa Natura nie jest związana żadną historią, rzeczą, przedmiotem, wspomnieniem czy doświadczeniem – w rzeczywistości jest nieograniczona. Jesteśmy samym Życiem.


Jak więc praktykować medytację pytania o siebie?


Jak wspomniałam powyżej, metoda jest prosta: Po prostu skieruj swoją uwagę do wewnątrz i zadaj pytanie: „Kim jestem?” wielokrotnie co jakiś czas. Ilekroć pojawia się jakakolwiek myśl, emocja, wspomnienie lub doznanie, możesz także zapytać: „Komu pojawia się ta myśl/emocja/wspomnienie/odczucie?” Kluczem jest tu rozpoznanie, że wszystkie myśli i obrazy, które tworzy Twój umysł, to tylko przemijające zjawiska: tak naprawdę nie definiują Cię, kiedy przychodzą i odchodzą.


Nasze badanie wglądu w siebie będzie niekompletne bez podzielenia się dalszymi perspektywami na temat tej głębokiej praktyki oraz owoców i błogosławieństw, które można w rezultacie zebrać.


Metoda dociekania Jaźni polega na skierowaniu wychodzącego na zewnątrz umysłu z powrotem do jego źródła, Serca, Jaźni, i zatrzymaniu go tam na zawsze, zapobiegając powstaniu pustego „ja”.  

Namaste!


 
 
 

Comments


© 2020 by Katarzyna Janicka. Proudly created with Wix.com

bottom of page